Tuesday, December 31, 2013

Butterfly Princess

Today is the end of the year, so party time :) my daughter had today a costume party at her school. As I mentioned before this year she wanted to be dressed as a princess. So I sewed for her a dress. There were only two requirements... It was supposed to be pink and reach till the floor :) I think I managed to do it as requested :)

I didn't base the dress on any particular pattern. I just picked puffed sleeves from burda magazine and checked a standard shirt pattern for good sizing of the bodice. 

All the dress has a satin lining and is finished up by hand stitching. The dress itself was missing something so I have added some butterfly decor.

Again, she amazed everyone and was the star of the party :) Her smile was the best prize for my efforts.

HAPPY NEW YEAR TO ALL MY READERS :)

******

Dzisiaj jest ostatni dzień roku więc czas na bal. W szkole mojej córci odbyła się zabawa karnawałowa i jak pisałam ostatnio, w tym roku moja córcia zażyczyła sobie przebrania za księżniczkę. Były tylko dwa warunki. Sukienka miała być różowa i sięgać aż do podłogi :)
Myślę, że udało mi się spełnić oba :)

Sukienkę uszyłam bez wykroju. Jedynie skopiowałam bufki z burdy i 'spojrzałam' na wykrój zwykłej bluzeczki, żeby mieć pewnosć, że trafię z rozmiarem. Cała sukienka jest odszyta satynową podszewką wykończoną ręcznie. Po uszyciu, sukienka wyglądała trochę nijako, więc postanowiłam dodać trochę motylich dekoracji. Nieskromnie mówiąc jest to mój najlepszy szyciowy projekt. Do tego szyty bez wykroju :)

Najlepszą nagrodą było zadowolenie i radość mojej córki. W tym roku również zrobiła furorę wśród koleżanek i nauczycielek.

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU DLA WSZYSTKICH CZYTELNIKÓW MOJEGO BLOGA :)






Wednesday, December 25, 2013

Saartje :)

Another Saartje Booties. I love this pattern. It's simple and you can make them in no time. This time I used an acrylic yarn.
To make a set I knitted also legwarmers. ('Super simple little legwarmers' by Emily Jane).
They are very long and stretchy so they will 'grow' with the baby.

*****

Kolejne buciki Saartje. Uwielbiam ten wzór. Jest prosty i bardzo szybko się je robi. Tym razem z włóczki akrylowej.
Do kompletu dorobiłam getry. Skorzystałam ze wzoru 'Super simple little legwarmers' by Emily Jane. Są długie i zrobione ze ściągacza więc będą 'rosły' razem z dzieckiem.




Sunday, December 15, 2013

Snow! In Egypt! / Mamy śnieg! W Egipcie!

Yesterday we got snow in Egypt, pyramids were covered with a layer of snow.... It looked beautiful. Although I live in Giza too, (but further west) we didn't get it :( anyways.... Look at this beautiful view.

*************
Wczoraj spadł śnieg i piramidy zostały pokryte przepiękną warstwą puchu. Pomimo tego, że też mieszkam w Gizie ( ale dalej na zachód) u nas nie spadła ani jedna śnieżynka :( .... Zobaczcie sami ten cudny widok.


Saturday, November 16, 2013

Faraula :)

Last year my little daughter wanted to be a Strawberry Shortcake (In Arabic 'Faraula') on her very first costume ball.  My husband and I went to Cairo to check in the shops if there is anything similar available. Unfortunately all the costumes were bad quality and extremely expensive. Instead of buying a ready costume we decided to buy fabric and I sew a costume myself.

Costume had to be loose to fit some warm clothes below, as winter here is very cold and there is no central heating in the buildings. last year in the winter we had only 13 degree at home. For a person used to live in 40 degrees Celsius  its killing cold. 

To make a hat I upcycled a ready hat, so this task wasn't difficult at all.

Problem appeared when I was making the bag as I forgot to buy a strap for it, and the one I found at home is a bit short.

Everyone liked the costume and she was the only one with such an original costume. Rest of them were mainly princesses and spidermen. Unfortunately my daughter also entered the princess stage now and she requested to be a princess this year. "But the dress has to be till the floor!" ;)

********************

W zeszłym roku moja córeczka zażyczyła sobie na bal przebierańców kostium Truskawkowego Ciastka. (Z arabskiego "Faraula"). Razem z mężem pojechaliśmy do Kairu, żeby poszukać w sklepach czegoś odpowiedniego. Niestety nie dość, że stroje były dość tandetne to jeszcze były bardzo drogie. Zamiast gotowego stroju kupiliśmy dzianinę i zabrałam się do szycia.

Kostium musiał być dość luźny, bo tutaj zimą jest dość zimno (jednak mieszkanie na pustyni ma swoje "uroki") i w budynkach nie ma żadnego ogrzewania. W zeszłym roku zimą mieliśmy w mieszkaniu zaledwie 13 stopni, co dla organizmu przyzwyczajonego do 40 stopni jest poprostu Syberią. Żeby temu zaradzić pod kostium musiało się zmieścić cieplejsze ubranko :)

 



Duże ułatwienie miałam przy czapce, bo miałam gotowy różowy kaszkiet, który tylko trochę podrasowałam. Bardzo pomocne okazały się guziczki od Lete :)




Do kompletu powstała torebeczka w kształcie truskawki. Niestety pasek jest ciut za krótki, bo zapomniałam kupić pasek parciany(ach ta skleroza;), a tylko taki kawałek miałam w domu.





Wszyscy byli zachwyceni kostiumem, a najbardziej moja córcia. Wyróżniała się na tle księżniczek i Spidermanów (połowa chłopców była przebrana za spidermanów). Niestety w tym roku usłyszałam "mamo, w tym roku chcę się przebrać za księżniczkę" :) tym razem też uszyję kostium samodzielnie, żeby chodź trochę się wyróżniała wśród innych "kupnych księżniczek".

Jest tylko jeden warunek: sukienka musi być aaaaaaż do podłogi ;)

Saturday, November 9, 2013

First one / Pierwszy

I've just finished the first sweater for my little one. I like it very much because it's longer than store bought sweaters. I still have enough yarn to make another little sweater and I was thinking to make one with a zipper. I was wondering whether wide regular stripes would be better or random thinner stripes. What do you think? What would you choose for a baby?

***********

Właśnie ukończyłam pierwszy sweterek dla mojego maluszka. Podoba mi się, bo jest dłuższy od tych kupowanych w sklepie. Zostało mi jeszcze sporo tej włóczki i mam ochotę na sweterek zapinany na zamek. Tym razem planuję paseczki, tylko jeszcze nie zdecydowałam, czy regularne szerokie pasy, czy jakąś przypadkową mieszankę cieńszych pasków. jak myślicie, co by lepiej wyglądało na maluszku?


Monday, September 9, 2013

Exercise bags / Woreczki korekcyjne

While I was thinking about the toys from my childhood, I decided to make for my daughter exercise bags filled with rice. It's a simple toy but gives a lot of fun and leaves a place for imagination.

Size: 11 x 11 cm
I filled it with rice.

I made it in two colors: pink and green. One set for each team. :) 
For 3 months my daughter is enjoying her "brand new" little brother and he is the one who she will play bag wars when he will get older. Every morning she's hurring him up to grow faster :)

And this "brand new little brother" is the reason that stopped me from blogging recently. But we started to get along together and now it will just get better and better :)

************************
Wspominając zabawki z mojego dzieciństwa postanowiłam uszyć dla mojej córci woreczki korekcyjne :) Niby prosta zabawka, a daje mnóstwo możliwości :)

Wielkość woreczków to 11x11 cm.
Woreczki wypełniłam ryżem.

Woreczki powstaly w dwoch kolorach. 5 zielonych i 5 różowych. Po jednym zestawie dla każdej drużyny ;) Od 3 miesięcy moja córeczka cieszy sie z "całkiem nowego" braciszka. I to z nim będzie toczyla wojny woreczkowe. Już się nie może doczekać jak braciszek urośnie, i co rano go popedza :) no rośnij szybciej ;)

I to wlasnie ten "całkiem nowy" braciszek wymusił na mnie ostatnią przerwę w blogowaniu. Już sie nauczyliśmy jak sobie razem radzić i teraz już będzie tylko lepiej :)

Tuesday, September 3, 2013

Blue-red-yellow hat / Czapka niebiesko-czerwono-żółta

As I mentioned in the previous post my daughter immediately wanted a hat with plaits for herself :) The best part was to play with the plaits so it was the essential thing that made my daughter want it so badly.

As a result she was hurring me up to finish it as quickly as possible. So I didn't spend too much time on it and here it is. This time I decided to use smaller needles to make the hat a bit smaller size. And I went for solid colors and made it striped.

Pattern: CAPUCINE by Adela Illichmanova
Needles: 4 mm
Yarn: 100% wool

*****

Jak wspomniałam w poprzednim poście, moja córka dostała fioła na punkcie tej czapki ;) Najbardziej spodobała jej się zabawa warkoczami :) Kiedy powiedziałam jej, że czerwono-biała czapka jest dla kogoś innego, powiedziała, wręcz zażądała ;) takiej dla siebie. Była bardzo niecierpliwa i bardzo poganiała mamę, żeby jak najszybciej skończyła jej czapkę.

Tym razem postanowiłam użyć włóczek jednokolorowych i ułożyłam z nich wzór w paski. Żeby zmniejszyć rozmiar czapki użyłam cieńszych drutów.

Wzór: CAPUCINE Adeli Illichmanovej
Druty: 4 mm
Włóczka: 100% wełna



 And the reason why again I made longer break although I promised to not do this, in the next post :) This time it's a real reason. Not just laziness. ;)

Powód przez który znowu zniknęłam na dłuzej podam w następnym poście - tym razem mam prawdziwy powód, a nie lenistwo jak do tej pory ;)


Thursday, June 13, 2013

Red and white hat / Biało-czerwona czapka

 Returns are not easy... again it took me a while to return to blogging. Hopefully this time for good. I have many finished projects to show you, so get ready :) Let's start by the oldest.

Set from previous post is too small. I decided to make another one but this time I picked a different style of hat. I chose the pattern CAPUCINE by Adela Illichmanova. It's designed for an adult and this time it fits perfectly.
Yarn: 100% acrylic
Needles: 6 mm

When my daughter saw the hat she wanted to take it for herself. As you can see on the pictures it's too big for her so she requested another one in her size. She made sure I didn't waste time on any other 'useless' activities ;)

*****

Okazało się, że powrót do życia blogowego nie jest taki łatwy. Znowu zniknęłam na dość długo. Mam nadzieję, że tym razem zadomowię się tu już na dobre. Mam wiele ukończonych projektów do pokazania, więc spodziewajcie się ich wkrótce :)

A jednak! Zestaw z poprzedniego wpisu okazał się zbyt mały. Wybrałam więc zupełnie inny model czapki. Tym razem wybór padł na CAPUCINE Adeli Illichmanovej. Jest to rozmiar na osobę dorosłą i tym razem pasuje idealnie :)

Włóczka: 100% akryl
Druty: 6 mm





Jak moja córka zobaczyła tę czapkę, od razu poprosiła o taką samą dla siebie ;) W sumie to ona by chętnie przygarnęła tę już zrobioną. Ale jak widać na zdjęciach, czapka jest na nią zbyt duża. Postanowiłam zrobić czapkę również dla niej, ale tym razem użyłam drutów 4 mm i cieńszą włóczkę. Została skończona bardzo szybko, bo nowa właścicielka mocno poganiała :)

Wednesday, February 13, 2013

Hat and gloves for girls / czapka i rękawiczki dla dziewczynki

Welcome everyone after half a year of absence. I hope that I won't disappear for so long again ;) During my absence many things changed in my life. The biggest change was our move to Egypt to 6th October City near Cairo in Giza district. To highlight this big change I decided to make some changes in my blog as well. I changed my nick from Mrs. Knitters to kropka and the title of my blog from Mrs. Knitters' Story to handmade by kropka. I hope you will like the new names.

I have also created an album for my crafts at www.handmadebykropka.blogspot.com . Posts there will be appearing simultanously with this blog.

As a first finish object I will show you a knitted set for a 5-year-old girl. The hat was made according to the pattern of Justyna Lorkowska "I heart cables", glove are my own creation. Both were made of 100% acrylic yarn. I hope the size will be good. It's presented on my 4-year-old daughter. I think one year of difference shouldn't have so big impact on the size of hat and gloves.

***********

Witam wszystkich po półrocznej przerwie. Mam nadzieję, że już więcej nie zniknę na tak długo ;) Podczas mojej nieobecności wiele rzeczy w moim życiu się zmieniło. Największą zmianą było to, że razem z rodziną zamieszkaliśmy w Egipcie w 6th October City. Jest to małe miasteczko pod Kairem w dzielnicy Giza.
W celu zaznaczenia tego wielkiego dla mnie wydarzenia, postanowiłam zostawić ślad również w moim blogowym życiu. Zmieniłam nick z Mrs.Knitters na kropka oraz tytuł mojego bloga z Mrs.Knitters' Story na handmade by kropka. Mam nadzieję, że przyjmiecie te zmiany pozytywnie.

Stworzyłam również pod adresem www.handmadebykropka.blogspot.com album moich prac, które jednocześnie będą się pojawiały tutaj na blogu.

Jako pierwszy ukończony projekt po długiej nieobecności pokażę komplet dla dziewczynki. Czapka ze wzoru Justyny Lorkowskiej I heart cables, proste rękawiczki to twórczość własna. Wykonane z włóczki akrylowej. W zamierzeniu mają pasować na 5-letnią dziewczynkę. Mam nadzieję, że trafiłam z rozmiarem. Mierząc na dłoni mojej 4-latki są dopasowane, ale nie chciałam, żeby po pewnym czasie były za luźne, a roczna różnica w wieku nie powinna tu sprawiać problemu.