I have just made another neck warmer. Again it's black. This time it was requested by my dad. And the main request was not to be scratchy. So I made it of 100% acrylic yarn, the same as in my daughters hat. Project is mine. I decided to practice on this project short rows, so the front was extended by the way.
***
Niedawno skończyłam kolejny szyjogrzej. Znowu czarny, ale tym razem zamówiony przez mojego tatę. Wymaganą cechą było niegryzienie ;) więc powstał ze 100% akrylu Dalia (tego samego co kapelusik mojej córki). Projekt własny. W tym projekcie postanowiłam poćwiczyć rzędy skrócone. Tak więc przód był powiększany tymi właśnie rzędami.
As you can notice I added to the picture the hat I made some time ago, and didn't make a picture on the model, so now my husband presents it.
***
Od razu poprosiłam męża o zaprezentowanie czapki, którą zrobiłam jakiś czas temu i nie miałam na kim jej sfotografować.
========================
Anka, dzięki za odwiedziny i miłe słowa
Ulinkap, to teraz będziesz musiała pomyśleć nad odzianiem jej w jakąś sukienkę, tyko uważaj, bo jak zrobisz jedną, to zaraz będą kolejne prośby... i tak w kółko :)
Bardzo fajny szyjogrzej i świetna czapka!Pozdrawiam
ReplyDeleteależ rewelacyjny!!!!!! szkoda, że takiego nie umiem ;/
ReplyDelete