Sunday, January 5, 2014

Abaya

At my daughter's school they requested that kids should come to school in white abayas.... The next day. Why not?! It's obvious that everyone has at home white children abaya just waiting in the closet for its opportunity...

All the afternoon I spent on altering the pattern 621 from Burda magazine (1/2010) just to discover in the late evening, right before I have sewn the last stitches, that the cut in the front neckline exists only in boys' abayas.

After a small nervous breakdown I adjusted the pattern again and this time I have sewn the correct version of abaya :)

********

W szkole zażyczyli sobie, żeby dzieci przyszły na lekcje w białych abajach.... Tak z dnia na dzień. A co! Po co niby mieliby informować wcześniej? Przecież to oczywiste, że każdy ma w domu przygotowaną białą abaję w rozmiarze dziecięcym tylko czekającą na swoją wielką chwilę....

Całe popołudnie spędziłam na przerabianiu wykroju 621 z Burdy 1/2010, tylko po to, żeby późnym wieczorem, przed przeszyciem ostatniego szwu, uświadomić sobie, że rozcięcie przy dekolcie z przodu owszem występuje, ale w abajach chłopięcych!
Po małym załamaniu nerwowym dostosowałam wykrój dla dziewczynki i uszyłam kolejną wersję. Tym razem już taką jak trzeba :)



2 comments:

  1. no tak,dobrze,że mama może wyciągnąć maszynę i uszyć:) Świat wielki,ale szkoły wszędzie takie same.Moje dzieci też mi takie rewelacje do domu przynoszą:)

    ReplyDelete
  2. Świetnie sobie poradziłaś:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    ReplyDelete