***
Jak zwykle, gdy moja córcia zauważy, że coś szyję, przychodzi i przedstawia mi listę swoich potrzeb. Tym razem poprosiła o ubranka dla jej lali - Ramiego. Jak zauważyła, że zaczynałam szyć coś dla niej, to od razu jej lista się rozszerzała o kolejne pozycje. W końcu stanęło na śpiworku i bluzeczce. Wykroje: moje własne.
No comments:
Post a Comment