Today is the end of the year, so party time :) my daughter had today a costume party at her school. As I mentioned before this year she wanted to be dressed as a princess. So I sewed for her a dress. There were only two requirements... It was supposed to be pink and reach till the floor :) I think I managed to do it as requested :)
I didn't base the dress on any particular pattern. I just picked puffed sleeves from burda magazine and checked a standard shirt pattern for good sizing of the bodice.
All the dress has a satin lining and is finished up by hand stitching. The dress itself was missing something so I have added some butterfly decor.
Again, she amazed everyone and was the star of the party :) Her smile was the best prize for my efforts.
HAPPY NEW YEAR TO ALL MY READERS :)
******
Dzisiaj jest ostatni dzień roku więc czas na bal. W szkole mojej córci odbyła się zabawa karnawałowa i jak pisałam ostatnio, w tym roku moja córcia zażyczyła sobie przebrania za księżniczkę. Były tylko dwa warunki. Sukienka miała być różowa i sięgać aż do podłogi :)
Myślę, że udało mi się spełnić oba :)
Sukienkę uszyłam bez wykroju. Jedynie skopiowałam bufki z burdy i 'spojrzałam' na wykrój zwykłej bluzeczki, żeby mieć pewnosć, że trafię z rozmiarem. Cała sukienka jest odszyta satynową podszewką wykończoną ręcznie. Po uszyciu, sukienka wyglądała trochę nijako, więc postanowiłam dodać trochę motylich dekoracji. Nieskromnie mówiąc jest to mój najlepszy szyciowy projekt. Do tego szyty bez wykroju :)
Najlepszą nagrodą było zadowolenie i radość mojej córki. W tym roku również zrobiła furorę wśród koleżanek i nauczycielek.
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU DLA WSZYSTKICH CZYTELNIKÓW MOJEGO BLOGA :)
I didn't base the dress on any particular pattern. I just picked puffed sleeves from burda magazine and checked a standard shirt pattern for good sizing of the bodice.
All the dress has a satin lining and is finished up by hand stitching. The dress itself was missing something so I have added some butterfly decor.
Again, she amazed everyone and was the star of the party :) Her smile was the best prize for my efforts.
HAPPY NEW YEAR TO ALL MY READERS :)
******
Dzisiaj jest ostatni dzień roku więc czas na bal. W szkole mojej córci odbyła się zabawa karnawałowa i jak pisałam ostatnio, w tym roku moja córcia zażyczyła sobie przebrania za księżniczkę. Były tylko dwa warunki. Sukienka miała być różowa i sięgać aż do podłogi :)
Myślę, że udało mi się spełnić oba :)
Sukienkę uszyłam bez wykroju. Jedynie skopiowałam bufki z burdy i 'spojrzałam' na wykrój zwykłej bluzeczki, żeby mieć pewnosć, że trafię z rozmiarem. Cała sukienka jest odszyta satynową podszewką wykończoną ręcznie. Po uszyciu, sukienka wyglądała trochę nijako, więc postanowiłam dodać trochę motylich dekoracji. Nieskromnie mówiąc jest to mój najlepszy szyciowy projekt. Do tego szyty bez wykroju :)
Najlepszą nagrodą było zadowolenie i radość mojej córki. W tym roku również zrobiła furorę wśród koleżanek i nauczycielek.
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU DLA WSZYSTKICH CZYTELNIKÓW MOJEGO BLOGA :)