Monday, January 9, 2012

Halaflaf - crocheted Heffalump / Halaflaf - szydełkowy Heffalump

Heffalump and Roo are recently top characters at our place. My daughter thousands of times plays roles with plastic animals. Unfortunately cause of the low number of elephants and kangaroos in her set, the role of Heffalump's parents played Sheep with Goat ;P (Heffalump had this luck to be an elephant ;P). Roo (this part was taken by a tiger) was with it's parents: Cheetah and a Cow (cow was a father - don't ask me why ;P ). This made me realise two things. First one: my daughter urgently needs toys, second - imagination of a child is really unlimited (at the same time she was aware that the cow is a cow, but in this role it's Roo's father) :D


Thanks to above my list of things to be done got extended by few points:
- Halaflaf (vel. Heffalump)
- Roo
- Halaflaf's Mother
- Roo's Mother
- and maybe fathers of both (they don't appear in the movie, but my daughter cares to let them grow up in complete families)

For now I can present you The Halaflaf. I searched for a pattern for it, but what I found wasn't enough Heffalumpy for me, so I created my own vision of it. And here it it: 

EDIT: I forgot to mention how big it is ;) it's height is approx. 10 cm.

******************************

Heffalump i Maleństwo są ostatnio u nas na topie. Moja córcia tysiąc razy dziennie odgrywa plastikowymi zwierzątkami scenki z bajki. Niestety z powodu braku odpowiedniej ilości słoni i kangurów w jej zestawie, rolę rodziców Heffalumpa pełniły Owca z Kozą ;P (Heffalump miał szczęście być słoniem ;P) Maleństwem (tę rolę grał tygrys) opiekowali się Gepard i Krowa. To uświadomiło mi dwie rzeczy: Pierwsza, że moje dziecko potrzebuje nowych zabawek ;P, a druga, że rzeczywiście dziecięca wyobraźnia nie ma granic (była świadoma, że krowa to krowa, i potrafiła wytłumaczyć, że akurat w tej sytuacji ta Krowa to Tata Kangur ) :D

Dzięki powyższemu, moja lista rzeczy do zrobienia wydłużyła się o kilka pozycji:
- Halaflaf (vel. Heffalump)
- Maleństwo (vel. Roo)
- Mama Halaflafa
- Mama Kangurzyca
- ewentualnie tatusiowe, ale to już w dalszej kolejności, gdyż w filmie oni nie występują, ale moja córcia dba o to, żeby Maleństwo i Lumpek wychowywali się w pełnych rodzinach ;)

Na razie mogę się pochwalić Halaflafem (vel. Heffalumpem). Szukałam w sieci wzoru na Lumpka, niestety ten, który znalazłam był zbyt mało hefalumpowy według mnie, więc stwierdziłam, że stworzę swojego własnego Halaflafa. I tak oto przedstawiam wam - Lumpka

EDIT: Zapomniałam wspomnieć jakiej jest wielkości. Ma ok. 10 cm wysokości


==========================
 Antosiu, dziękuję za miłe słowa :)

7 comments:

  1. Wprost uroczy. Masz świetne pomysły

    ReplyDelete
  2. jest fantastyczny!!! jak żywy, cały Lumpek! :)
    rety, jak moja córa zobaczy, to jak nic będę się musiała takiego naumieć...

    ReplyDelete
  3. Przepiękny! U nas prym, póki co bierze Kubuś Puchatek. Może dlatego, że wszędzie go pełno :)

    ReplyDelete
  4. Made in Poland by Mrs. Knitters chciałoby się rzec. Rzeczywiście jak żywy! Gratuluję talentu! Nie mogę się napatrzeć. Będe musiała poprosić o zgodę na wzięcie w ręce tego cacuszka, nie mogę się doczekać.

    ReplyDelete
  5. ...no a te uszka...cacuś

    ReplyDelete