Thursday, December 30, 2010

I won / wygrałam :)

I won a surprise at Zula :). I'm so happy... espesially it's the first time for me to win sth. I can't stop smiling :)))))))))))))))


I will have to wait a bit for the package but I know it's worth it - for people who don't know what I'm talking about just visit Zula's blog and watch the incredible stuff she's making :)

HAPPY NEW YEAR TO EVERYONE!!!

Wygrałam u Zuli niespodziankę :). Jestem tym bardziej szczęśliwa, że jest to moja pierwsza wygrana. Nie mogę przestać się uśmiechać :)))))))))))))))

Będę musiała troszkę poczekać na przesyłkę, ale wiem, że warto :) dla niewtajemniczonych - wystarczy odwiedzić blog Zuli, aby się dowiedzieć dlaczego warto poczekać ;)

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU !!!!

Wednesday, December 15, 2010

Various creations / Twórczość różna

I haven't published anything for a quite long time, but it doesn't mean that I didn't do anything :). I got bloggy lazy recently, but it's not the stuff I wanted to write about today.
Low temperature (-11 degrees C) inspires to sit at home and create :). During past two weeks I made what you can find below:

Dość dawno już nic nie publikowałam, ale to nie znaczy, że nic nie robiłam :). Rozleniwiłam się blogowo ostatnio ;P, ale nie o tym chciałam dzisiaj napisać.

Mróz (-11 st C) inspiruje do siedzenia w domu i tworzenia ;).
Przez ostatnie dwa tygodnie powstało to:


18 chusteczników / tissue holders






Tęczowy ślimaczek / Rainbow snail


Kolczyki szydełkowe ze srebrnym biglem / Crochet earrings (silver)

Broszka - goździk mały / Clove brooch - small

Gwiazdki szydełkowe (płatki śniegu) / Crochet stars (snowflakes)





There is more, but I will show it next time.
Jest więcej, ale o tym w następnym poście.

******************************
Dziękuję za odwiedziny, Zula

Thursday, December 2, 2010

We are not afraid of winter / Zima nam nie straszna

Today we will feel winter. Snow reaches knees so for sure it will be useful. I donno how to call it, but let's say it's an overall for kids riding sledges. Sounds quite complicated but the main purpose of it to protect from falling snow and wind.. It till now you still don't know what I'm talking about just scroll down for a picture.

Dzisiaj będzie zimowo. Śniegu do kolan więc na pewno się przyda :) Nie wiem jak to można nazwać, ale powiedzmy, że kombinezon dla dziecka siedzącego na sankach ;P brzmi dość skomplikowanie, ale głównym jego celem jech ochrona przed padającym śniegiem i wiatrem :), nadal pewnie nie wiadomo o co chodzi, więc najlepiej pokażę TO na zdjęciu :).


I spent on making it more than half a day, but I'm very satisfied. Just put the blanket inside and it's ready to ride on the snow. I'm planning to add something in the from maybe a bear or sth like it as the 'bag' is brown. It's made of double layer of this material. Project: own. Although the legs of the sledge rider reach only half length, but I made it full size - for the future ;). Below you will find more details on photo.

Ponad pół dnia spędziłam przy maszynie, ale jestem zadowolona. W środek jeszcze kocyk i można jechać w drogę ;) Z przodu planuję jeszcze przyszyć jakąś aplikację... myślałam o misiu, ze względu na to, że ten kombinezon jest brązowy, ale jeszcze nie podjęłam decyzji. Chociaż nóżki 'ujeżdżacza sanek' sięgają tylko do połowy, zrobiłam pełnej długości, tak na przyszłość. Projekt: własny. A poniżej jeszcze kilka detali:



I also made a sleeve for a scraper. I found in the shop a plastic scraper with two pin on sides ideal to add a sleeve. Immediately I saw in my imagination the sleeve that I will make for it. Project: own.

Zrobiłam jeszcze, ale tym razem na drutach, rękaw do skrobaczki. Udało mi się kupić plastikową skrobaczkę z bolcami po bokach. Gdy ją zobaczyłam, od razu oczami wyobraźni zobaczyłam własnoręcznie wykonany rękaw :) Projekt: własny





Yesterday wasn't my day... Everything I started finished broken or unusable. I couldn't sew, I couldn't knit... I didn't try crocheting or anything else as I was afraid to hurt anyone ;P but today everything returned normal and I'm very glad that I can create new things again.

Wczoraj miałam twórcze załamanie. Wszystko czego się chwyciłam kończyło marnie. Próbowałam szyć, robić na drutach... po porażce nie odważyłam się próbować niczego innego, bo się bałam, że ktoś mogłby ucierpieć  ;P Dzisiaj już wszystko w porządku :) Na szczęście. :)


******************************************
Zula, dziękuję, że jesteś ze mną niemalże od początku mojego blogowania :) Bardzo się cieszę z Twojej obecności. Pozdrawiam

Monday, November 29, 2010

Busy weekend / Pracowity weekend

Past weekend was very busy for me so I can present many things I made during these few days. First will be a neck warmer made of black acrylic yarn. It's my first neck warmer and I already know what corrections I will apply in next one :)

Miniony weekend był bardzo pracowity więc dzisiaj mogę pokazać wiele nowości. Jako pierwszy będzie szyjogrzej z czarnej włóczki akrylowej. Jest to mój pierwszy szyjogrzej i już wiem jakie poprawki naniosę przy robieniu kolejnego :)



Another weekend work is balaclava for two-year-old girl. Of course it's pink :) It's perfect for such weather that we have now. Reaching -5 degrees Celsius. It's soooo cold. In the front and the back are additional part to warm the chest.

Kolejnym dziełem weekendowym jest kominiarka dla dwulatki. Oczywiście różowa :) Idealna na obecną temperaturę, która sięgnęła już -5 st. C. brrrrrrr Z przodu i styłu dorobione są dodatkowe kawałki, aby ogrzewały klatkę piersiową.



Next is a group of doll's clothes. Sewed from spare materials. The model is a bit smaller than an owner, but it's not so bad ;)

Następnie zaprezentuję kilka ubranek dla lalek uszytych z resztek materiału. Modelka jest ciut mniejsza od właścicielki ubranek, ale nie wygląda to tak źle :)






And the last but not least is a pillow cover. Front with bunnies and the back striped.

I ostatnie co wykonałam w czasie weekendu to poszewka na poduszkę. Z przodu są króliczki, a z tyłu paski.


 

*******************
Zula dziękuję za miłe słowa :) i zapraszam do oglądania

Friday, November 26, 2010

Shopping bag / Torba na zakupy

As I wrote in the previous post, I will present now sth made on a sewing maching. It's a shopping bag. I don't like bags sewed flat so mine has a rectangle bottom, and of course strong handles. At the beginning I was planning to sew the handles around all bag and connect them to each other at the bottom but finally I decided to make it in a standard way.
Measurement of the bag:
height: 33 cm
width: 27 cm
depth: 9 cm
lenght of handles: 17 cm
As a decoration I used a piece of different material with flower embroidery.
The bag has been already tested and it's great :) I'm sure there will be more from it.

Jak pisałam w poprzednim poście teraz będzie coś uszytego na maszynie. Jest to torba na zakupy. Nie lubię toreb szytych na płasko więc ta posiada prostokątne dno, i oczywiście mocne uszy. W założeniu uszy miały obejmować całą torbę i przechodzić pod dnem. Jednak w czasie szycia zdecydowałam się zrobić je standardowo.
Wymiary torby:
wysokość: 33 cm
szerokość: 27 cm
głębokość: 9 cm
długość uszu: 17 cm.
Jako aplikacji użyłam kawałek innego materiału z haftowanym kwiatem.
Torba jest już przetestowana i sprawuje się świetnie :) Jestem pewna, że pojawią się kolejne.




Tuesday, November 23, 2010

Men mittens / mitenki męskie

I didn't appear here for a long time and I don't have much to show. For now just mittens made plain of the shaded yarn of unknown origin. Project: own. In the picture on the owner's hands.
Now I'm planning to sew a bit, but we will see...


Długo mnie nie było i w sumie też nie mam zbyt dużo do pokazania. Na razie tylko mitenki wykonane gładko z cieniowanej włóczki niewiadomego pochodzenia ;P Projekt: własny. Na zdjęciu na dłoniach właściciela.
Teraz planuję przysiąć do mojej maszyny, ale zobaczym co z tego wyjdzie...

Tuesday, November 9, 2010

Second life of jeans shorts / Drugie życie jeansowych szortów :)

As in the title, jeans shorts as it's chance to live a second life. This time as a bag. I needed sth big but not deep to not dig inside if I needed to find sth. I will use it to keep my knitting / crocheting items while traveling.


Belt was created from another trousers and the lining from a bed sheet. So we have a 100 % eco as I used only second-hand materials. Ok. 99.99 % eco as a threat I used to sew the parts together was new ;)


Dimensions: around 50 x 25 cm

Jak w tytule, jeansowe shorty mają szansę przeżyć swoją drugą młodość. Tym razem jako torebka. Potrzebowałam czegość dużego, ale nie głębokiego, żeby nie musieć grzebać w czeluściach jak będę potrzebowała coś znaleźć. W torbie będą moje podróżne robótki.

Pasek powstał z innych spodni, a podszewka z prześcieradła, tak więc mamy w 100% ekologiczną torebkę wykorzystując tylko i wyłącznie surowce wtórne. No dobra 99,99%, bo nitka, którą zszywałam poszczególne części była nowa :P

Wymiary: ok. 50 x 25 cm




***************************************************
Zula, dziękuję i również pozdrawiam  :)

Monday, November 8, 2010

Keychains part 2 / Breloków część 2.

Few more keychains were created. Cubes and a 'pear' were made on cotton cordon. Navy blue drop was made of mat cotton yarn. Size you can check on the picture (in cm). Design: my own.

Powstało kilka kolejnych breloków. Kostki i 'gruszka' powstały z bawełnianego kordonka. Granatowa kropelka z matowej włóczki bawełnianej. Rozmiary widać na zdjęciach. Projekt: własny.


Candy u Zuli - prezencik do zdobycia

 
Zula zaprasza do zapisania się do 7 grudniado godz. 23.00

Saturday, November 6, 2010

Keychains / Breloki

New items in my creations. Two keychains made of cordon by crochet size: 1,25 mm. First one called 'KREDEK' is blue and has 6 cm length and 1,5 cm diameter. Second one is called  'STIK' and is made of yellow melange. Length 11 cm; diameter 2 cm. In both cases copyrights belong to me.

Nowe pozycje w mojej twórczości. Dwa breloki zrobione z kordonka szydełkiem 1,25 mm. Pierwszy z nich to niebieski 'KREDEK'. Długość 6 cm, średnica: 1,5 cm. Drugi to 'STIK' zrobiony z żółtego melanżu. Długość 11 cm, średnica 2 cm. Projekty w obu przypadkach są moją własnością.







Wednesday, November 3, 2010

Crochet vegetables / Szydełkowe warzywa

Impressed by crochet vegetables that I found on the Internet I decided to create my own vegetable shop. By time I hope item number will increase. Now I have a turnip and a parsnip. I have a lot of yarn, but in the fact it was very difficult to find a color that would match a vegetable;P size: parsnip: 12 cm (+ 9 cm root); turnip 7 cm (+ 6 cm root).

Pod wrażeniem szydełkowych warzyw, które znalazłam w internecie, postanowiłam stworzyć swój własny warzywniak. Z czasem mam nadzieję, że będzie ich przybywało. Obecnie są dwa: rzepa i pietruszka. Włóczek mam mnóstwo, ale jak się okazało, nie ma z czego zrobić ani owoców ani warzyw ;P wielkość pietruszki z natką: 12 cm (+ 9 cm ogonek); rzepy: 7 cm (+ 6 cm ogonek).

Tuesday, November 2, 2010

Infant socks / Skarpetki niemowlęce

Socks again. This time very tiny as it's for an infant. 100 % cotton. Blue, as it's supposed to be for a boy. Additionally silver star on the side.


Sweater is growing. I've finished the back already and now it's time to start the front part. And what will appear in the meantime - we will see, as for sure I will not be able to stand so much time spent with needles in black yarn (this is the color of the sweater) as my eyes get tired quickly then.

Znowu skarpetki. Tym razem są bardzo malutkie bo dla niemowlaczka. 100 % bawełna. Kolor niebieski, bo mają być dla chłopczyka. Dodatkowo doszyta srebrna gwiazdka.

Swetra powoli przybywa. Mam już plecy, teraz zabieram się za przód. A co powstanie w międzyczasie to zobaczymy, bo na pewno nie wytrwam tyle z drutami w czarnej włóczce (taki jest kolor swetra), bo szybko mi się oczy męczą.


Friday, October 29, 2010

Addicted to sewing / szycie uzależnia

I have to admit that sewing is addicting :) and the proof for it is below. New tissue holders and a cover for my kitchen equipment. In my head is many more plans... :)

Muszę się przyznać, że szycie uzależnia ;), a dowodem na to są kolejne chusteczniki oraz pokrowiec na moje kuchenne agd. A w głowie pełno nowych planów... :)








Sorry for low quality of the pictures.


Przepraszam za słabą jakość zdjęć.

Wednesday, October 27, 2010

Pink socks / Różowe skarpetki

Finally finished promised socks for 6-year-old girl. Color pink. 100% cotton. Length of the foot: 18 cm. Additionally it has a crocheted flower and a butterfly on the side.

Presently I'm working on a bigger piece. It's man's sweater. I hope soon I will be able to present it to you here.



W końcu skończone obiecane skarpetki dla 6-latki. Kolor różowy. 100% bawełna. Długość stopy: 18 cm. Dodatkowo z boku doszyłam szydełkowe kwiatki i motylki.

Obecnie pracuje nad większym dziełem, a mianowicie swetrem męskim. Mam nadzieję, że już niedługo będę mogła się nim pochwalić :)


***********************************************
Gazynia, Imoen - dziękuję Wam za te słowa, aż mam ochotę znowu zasiąść przy maszynie :)